Żywienie buldoga francuskiego

Wybierz temat:

karma namoczona
menu szczeniaka
menu luksusowe
nemu na co dzień
najlepsze menu
jak trawi pies
ilość jedzenia
uczulenie pokarmowe
przebiałczenie
uwaga na  płatki
ryby dla psa
 wątróbka
mięso czy podroby
woda
 nie wolno podawać
ważne!
 żywienie chorych
 węglowodany
 jajka i mleko
 ilość posiłków
 urozmaicenie menu
 
Psy są zwierzętami mięsożernymi. Dlatego mimo , że będą karmione gotowymi karmami powinny otrzymywać mięso. Większość suchych karm jest produkowana na bazie zboża i innych roślin czyli maja zawartość białka. Tylko ,że najlepiej przyswajalnym białkiem jest białko mięsa.



Karma powinna być namoczona - tylko tak aby była miękka ale dalej uformowana w kształcie przed namoczeniem.

Możemy dodawać do karmy z mięsem: biały ser, gotowaną marchewkę, ryż .

Ja wierzę najbardziej w to co jest "prawdziwe" pachnące i smaczniutkie  Dlatego powiem ze nie ma nic lepszego jak polać karmę chudym rosołkiem domowej roboty z wkładką w postaci mieska z indyka + marchewka. Ważne by rosół nie był tłusty.  Ale nie taka "woda" tylko ugotowany indyk w tzw. krótkiej wodzie. Wody ledwo , ledwo a gotowane z dodatkiem marchewki, pietruszki i takie pachnące ostudzone jako "polewka" do karmy - super sprawa.

 

 

 

 

 

 

 

 

DLACZEGO KARMA POWINNA BYĆ NAMOCZONA?
krótko mówiąc chodzi o to by "namaczanie" nie zachodziło w "żołądeczku" psa a w miseczce. Nie chodzi aby to była karma w zupie a po prostu dalej uformowane "groszki" karmy, które po konsumpcji będą od razu trawione . Dodatkowym atutem wcześniejszego zalania karmy jest to , ze jedzący dość łapczywie mops nie zachłyśnie się karmą.

Pies pobiera suchą karmę z miseczki (bo tak jest wygodniej właścicielowi : nasypie i z głowy). Wiec, pies je te karmę ale i tak musi pobrać dodatkowo wodę aby ona napęczniała - tylko u niego w żołądku, aby pobrać składniki potrzebne dla swojego organizmu.
Są one pobierane i rozprowadzane do każdego zakątka organizmu.
Ponieważ czas potrzebny jest taki sam od momentu pobrania jedzenia do defekacji przez to, ze podajemy psu suchy pokarm nie da rady dokładnie wykorzystać pokarmu.
Jak pies je suchą karmę i potem ja popija (przypominają o tym na każdym opakowaniu karmy), nie zdąży pobrać i dobrze wykorzystać składników bo przecież juz nadchodzi pora gdy musi wydalać...
Robi sie taki szybki przemiał = jedzenie groszków suchych, pobranie wody - przelatuje przez psa i znów to samo.
To tak w dużym skrócie...

Ponieważ wywiązała się na ten temat ciekawa dyskusja pozwolę sobie wkleić jej fragmenty Smile

"PiotrekV" cyt: "To nie robot zaprogramowany na konkretną godzinę, tylko żywy organizm, który wydali dopiero jak strawi (chyba, że przewód pokarmowy nie działa jak powinien, ale nie o tym mówimy).

"żuczek" : Właśnie chodzi o czas trawienia. Karma sucha jest dłużej trawiona niż namoczona. Żołądek ma więcej roboty, dłużej musi mielić te suchary, krótsze okresy odpoczynku miedzy jedna dawka a druga. W końcu może się w....ic i stwierdzić..."pi....le,nie robię". A tak w ogóle to psy żyjące tylko na sucharach powinny być regularnie poddawane detoksykacji, moczone w antyoksydantach i regularnie wymieniana wątrobę"


BARDZO WAŻNE
powszechnie dostępne w sklepach karmy przemysłowe nadają się do karmienia wyłącznie psów zdrowych. Jeśli nasz pies ma zaburzenia pokarmowe typu wymioty, rozwolnienie, ale przyjmuje pokarm, należy go karmić dietą mięsno-ryżową składającą się po połowie z chudego, gotowanego mięsa i kleiku ryżowego na wodzie.
Nie należy wtedy podawać konserw ani powszechnie dostępnych karm przemysłowych, ani podrobów, ani mleka.
 

CO MAJĄ JEŚĆ SZCZENIĘTA
Malutkiemu szczeniakowi nie wydzielajmy pokarmu (za malutko) bo szczeniak przy zapewnionionej codziennej dużej dawce ruchu wszystko spali.. Szczeniak powinien jeść do syta aby wyglądać jak przysłowiowy "paczuś w masełku"., ale z drugiej strony nie może po jedzeniu wyglądać jak suka w ciąży -rozdęty po bokach. . W zadanym wypadku szczeniaczek nie może być "podkasany". Karma dla szczeniaka godna polecenia to Royal Canin starter mini/ puppy.

Szczeniakowi nie wydzielajmy pokarmu (za malutko) bo szczeniak przy zapewnionej codziennej dużej dawce ruchu wszystko spali. Szczeniak powinien jeść do syta, aby wyglądać jak przysłowiowy "paczuś w masełku", ale z drugiej strony nie może po jedzeniu wyglądać jak suka w ciąży -rozdęty po bokach. W zadanym wypadku szczeniaczek nie może być "podkasany". Karma dla szczeniaka godna polecenia to STARTER Royal Canin puppy. Szczeniakowi nie wydzielajmy pokarmu (za malutko) bo szczeniak przy zapewnionej codziennej dużej dawce ruchu wszystko spali.. Szczeniak powinien jeść do syta, aby wyglądać jak przysłowiowy "pączuś w masełku"., ale z drugiej strony nie może po jedzeniu wyglądać jak suka w ciąży -rozdęty po bokach. W zadanym wypadku szczeniaczek nie może być "podkasany". Nigdy nie sugeruje się tym co napisane na opakowaniu, a tym jak wygląda mój pies. BY ZOBRAZOWAĆ: dwa szczeniaki od tego samego hodowcy, takie same gabaryty: jeden idzie do ludzi, którzy maja zimno w domu, dużo spacerują, biegają, szczenie cały czas w ruchu : od rana do wieczora. Drugi szczeniak trafia do domu, gdzie jest upał -bo Ci właściciele tak lubią, mało się rusza, raczej siedzą czy lezą i szczeniak razem z nimi. "Gramatura" jest taka sama napisana na opakowaniu dla obu psiaków... Czy tak będzie dobrze?..wiadomo, ze jeden powinien dostawać dwa -trzy razy tyle co drugi szczeniak, ale tego nie ma napisanego na opakowaniu... WIEC TRZEBA WŁĄCZYĆ MYŚLENIE, a nie ślepo wierzyć tego co piszą na opakowaniu czy w internecie

 

ILOŚĆ POSIŁKÓW
Ilość posiłków dziennie DLA PSA zależy od wieku i jego wielkości . W zależności od wieku karmimy:
* szczenię w wieku 6-12 tygodni 5-4 razy dziennie
* szczeniaka 3-6 miesięcznego 3 razy dziennie
* w wieku 6-12 miesięcy 2 razy dziennie
* pies po ukończeniu 1 roku powinien być karmiony 1-2 razy dziennie ALBO:
* jeden posiłek dziennie wieczorem.

Dorosły, zdrowy pies doskonale znosi głodówkę i bez szkody dla zdrowia może on „pościć” jeden raz w tygodniu, tylko o samej wodzie. Taki cotygodniowy post może być doskonałym lekarstwem na brak apetytu i wybrzydzanie w jedzeniu.

Psa należy karmić o stałych porach . Wskazane jest także, aby pies dostawał posiłki zawsze z tej samej miski i w tym samym miejscu. Pies łatwo przyzwyczaja się karmienia regularnego i w zawsze w tym samym miejscu. Odruchowo wydziela wtedy ślinę i soki trawienne co powoduje, że chętniej zjada i lepiej trawi podany pokarm.  To, czego pies nie zje w ciągu 15-20 minut, należy schować i ewentualnie podać w następnej porze karmienia.  Psa nie na należy dokarmiać między posiłkami. Wyjątkiem są owoce oraz smakołyki podawane w charakterze nagrody, w celach szkoleniowych. Nie powinny być to słodycze, ale raczej kawałek mięsa, sera żółtego lub „chrupki” ulubionej karmy.

 


TRAWIENIE
Nie prawdą jest , że karma dla psów inaczej się trawi niż gotowane! Jedzenie każde trawi się zawsze tak samo, tylko różny jest czas jego trawienia w zależności od pokarmu. Ale to nie ma nic do rzeczy, by nie można było łączyć pokarmów. Jak najbardziej można łączyć psom każde jedzenie.
Ludzie jak również inne zwierzęta trawią mięso dość długo, podczas gdy psy trawią mięso dużo łatwiej i szybciej. Analogicznie można by to przytoczyć do ludzi i ich jedzenia: nie można by łączyć pokarmów gotowanych i surowych. Oddzielnie jeść chleb, masło, szynkę a zup to już w ogóle nie można by jeść, bo nie jest to pokarm stały

Proces trawienia odbywa się w żołądku w/g ustalonego schematu. Jedynie rodzaj pokarmu, predyspozycje genetyczne osobnika bądź też dysfunkcje sprawiają, że każde trawienie białka zwierzęcego zajmuje więcej czasu niż węglowodanów. Dlatego też, po mięsie ssak jest przez dłuższy czas bardziej syty. Ważne jest co dany osobnik spożywa oraz to czy jedzenie jest lekko czy ciężko strawne. W procesie trawienia najważniejsze jest wchłanianie mikroelementów, soli mineralnych itd..

Odżywianie psów zaczyna się pobieraniem pokarmu, trawieniem a następnie wchłanianiem.
Trawienie inaczej nazywane hydrolitycznym rozkładem przy współudziale enzymów trawiennych, które zamieniają jak gdyby wielkocząsteczkowe substancje pokarmowe na substancje drobnocząsteczkowe, a te są wchłaniane przez błonę komórkową (w komórce) . Błona komórkowa jest elastyczna i komórka swobodnie może pobierać i wydalać.  W ten sposób przyswajane są substancje pokarmowe przez psi organizm.

Układ pokarmowy psa składa się (po kolei) z jamy ustnej, gardła, przełyku, żołądka, dwóch wielkich gruczołów trawiennych czyli wątroby i trzustki oraz jelita cienkiego, jelita grubego i, a na końcu odbytu .

Pies gdy pobiera pokarm zebami i wspódziałąjacym z nimi jezykiem rozdrabniaja pokarm, zwilazaja go śliną. Dużą funkcje tutaj mają gruczoły ślinowe tzw. Ślinianki, które wydzielając ślinę zmiękczają pokarm a zawarte w ślinie amylazy rozkładają wielocukry na dwucukry. W przyrodzie występują trzy rodzaje amylazy, natomiast u człowieka i innych zwierzat tylko dwie z nich.  W gardle psim połkniety pokram a właściwie jego każdy kęs ma nadawany jak gdyby kierunek tak aby nie dostał się do dróg oddechowych. Psy jedza często bardzo łapczywie i gdyby się tak stało trzeba szybko interweniować. Następnie pokarm wędruje przełykiem a wygląda to jak długa , karbowana , rura łącząca jame ustną z gardłem i żołądkiem. Każdy kes , który jest transportowany do zoładka przesuwa się za pomocą ruchów robaczkowych przełyku poprzez skórcze mięsni.

To w żołądku pokarm zalega najdłużej i tam własnie poddawany jest trawieniu. U psów żołądek jest jednokomorowy (tak samo jak u człowieka) to w żołądku jest pepsyna, podpuszczka, lipazy żołądkowe oraz kwas solny , który wyjaławia pokarm, rozkłada białka oraz uaktywnia enzymy. Z żołądka pokarm "wędruje" jelitami do odbytu. W trzustce i watrobie dochodzi do rozkładu pokarmu na substancje proste czyli na cukry proste, aminokwasy, glicerydy oraz kwasy tłuszczowe. Spełniają one  funkcje wydzielnicze, metaboliczne i krążeniowe. Trzustka wytwarza enzymy trawienne i to ona produkuje insilinę oraz glukagon. Przewody z trzustki i watroby uchodza do jelita cienkiego, w którym odbywa sie proces trawienia i wchlaniania. Jelito cienkie jest wyscielone wypustkami tzw. kosmkami i w ten sposób zwieksza sie obszar wchłaniania w jelicie.

Wróce jeszcze do wątroby, która jest wazna spełniając swoja role w metabolizmie węglowodanów, białek, tłuszczy jak również wybiera a także rozkłada substancje szkodliwe, jesst magazynem dla witamin A, D, B12 i żelaza oraz ma termoreceptory czyli mozna powiedzieć, że jest termoregulatorem. Jelito grube stanowi ok. 35 % całego jelita i na nim już nie ma kosmków-wypustek natomiast jest wyłożone grubą warstwa śluzu a w jego końcowym odcinku nie strawione resztki pokarmu SA zagęszczane przez tzw. Zwrotne wchłanianie wody i wydalane jako defekacja w postaci kału. Odbyt to koniec przewodu pokarmowego.

Jako ciekawostke podam, że do normalnego funkcjonowania pies dziennie potrzebuje w przeliczeniu na 1 kilogram jego masy ciała około: 4 g białka, 2 g tłuszczu, 15 g węglowodanów. Źródło białka to wiadomo przezde wszystkim mieso ale tez ryby, które tez zawierają witaminę A jak również fosfor, ale Nie powinnyśmy podawać ryb solonych , marynowanych czy wedzonych czy tez z puszek!.

Beata Zawadzka

 

NAJLEPSZE DLA PSA
Wiadomo jak to z karmami... jednym psom dobrze służą innym mniej to zupełnie jak z ludźmi: to co jednemu służy drugiemu niekoniecznie.  W każdym razie akurat ja zawsze stosowałam jedzenie kombinowane: przemysłowe+naturalne. Ponieważ już od dawna nie gotuję codziennie psom, a za sprawą "karm gotowców" mam ułatwione zadanie bo zamiast makaronu czy ryżu stosuje uprzednio lekko namoczoną karmę dla psów.  Często kupuję mięso wolowe czy zszyje indycze - wybieram takie duże bo na nich jest sporo mięsa. Gotuję je i "obieram" z kości mięso, które nasze psy bardzo lubią. Wywarem po gotowaniu zalewam karmę. Do normalnego funkcjonowania organizmu pies potrzebuje dziennie na 1 kg masy ciała 4-5 g białka, 1-2 g tłuszczu, 10-15 g węglowodanów.  Każde mięso zawiera około 20% białka. 
Pies o wadze 10 kg powinien otrzymywać 20dkg mięsa dziennie. Jeśli pies otrzymuje biały ser wówczas powinien mieć jeszcze zmniejszoną porcję mięsa. Cebuli i czosnku nigdy swoim podopiecznym nie podawałam bo boje sie sensacji żołądkowych. Może przy dużej rasie, jakieś ilości śladowe "przejdą" bez sensacji żołądkowych ale u ras takich jak mops czy buldog francuski nie wolno podawać.
 

 



Takie rozwiązanie połowiczne: sucha karma - zawsze namoczona mieszana jest z pożywieniem naturalnym jest chyba najlepszą sprawą dla psa.

 



LUKSUSOWE ŻYWIENIE NATURALNE PSÓW
1 kg mięsa z indyka
1/4 kg mięsa wołowego
1/4 kg albo troszkę więcej dobrze rozgotowanego ryżu
3-5 szt marchewki
kawałek białego sera chudego albo półtłustego. Jako dodatek  siemię lniane mielone w młynku do kawy oraz łyżka oleju - jako dodatek do ugotowanych składników. Można przygotować raz na dwa trzy dni i trzymać w lodówce.  Oczywiście przed podaniem należy poczekać aż jedzenie osiągnie temperaturę pokojową.

 

DAWKOWANIE
Ile buldog francuski powinien dostać jeść? Dawkowaniem proszę sie nie sugerować - lepiej dawać tak, aby pasowało pod danego psa - w zależności czy ma przytyć, czy schudnąć czy też utrzymać wagę.



UCZULENIE U PSA
W dzisiejszych czasach wszystko może uczulać na dobra sprawę... nawet ryz jak sie okazuje. Ryż jest zbożem i niby jest słabym alergenem a jednak zdarzają się uczulenia. Przeczytałam wypowiedzi, które wskazują właśnie na to. Wystarczy popatrzeć na relacje matek mających malutkie dzieci...
np."A jednak ryż uczula...moja Wiki jest uczulona na ryż....po zjedzeniu kaszki cała pokryła się czerwonymi plamami i krostami...zaczełam sama gotować, bo przeważnie jedzonko ze słoików jest na mączce ryżowej lub kukurydzianej...i odrazu jej się robiły rany za uszami....dwa miesiące bez ryżu i od trzech dni dosypuje jej po trochu kleiku ryżowego....narazie nic sie nie dzieje, chociaż pojawiły się jakieś krostki na szyjce, którym się będe musiała przyjrzeć."
 

Moze też uczulać młoda marchewka bo jest mocno "sypana" ale ja nie miałam ani nie mam żadnego psa, który byłby uczulony. Uważam, że stałe "kombinacje" ze zmianami karm (od małego u psa) mogą być przyczyną alergii.

Jak wielokrotnie wspominałam: j podaje karmę namaczaną oczywiście wymieszana z mięsem albo białym serem i nie ma skutków ubocznych takiego karmienia, A robię tak od długiego czasu



POJĘCIE PRZEBIAŁCZENIA
PSÓW
Przebiałczenie psów to, jak to kiedyś kolega "Żuczek" fajnie określił i opisał cyt. "legendarna ,nieistniejaca jednostka chorobowa". Zawartość białka w tkance mięśniowej u różnych gatunków waha się od 15% do 20%. ). Profesor Hazewinkel, podaje że zawartość w pożywieniu do 30% białka nie może mieć żadnego niepożądanego wpływu na organizm. To nie są moje badania, ale w różnych opracowaniach spotykam się z tym, że weterynarze chętnie tłumaczą jakieś objawy "przebiałczeniem" które nie istnieje jako jednostka chorobowa... Lekarz weterynarii J. Orzel napisał, ze to pojecie to jedna wielka bzdura.

Mięso mięśniowe zawiera max 19-20% czystego bialka. Podroby zawierają jeszcze mniej procent białka, wiec nawet gdyby taka choroba jak "przebiałczenie" istniała to pies musiałby zjeść więcej mięsa niz sam wazy. Wówczas dopiero mozna by mówić o przebiałczeniu bo wówczas ilość białka była za duza.  Uważam tylko , że niektórzy weci kochają przebiałczenie i jeszcze bardzo kochają pchły, kleszcze i długoterminowe leczenia Smile))


UROZMAICENIE POSIŁKÓW
Pies nie musi mieć nader urozmaiconych posiłków. Lepiej jeśli odżywia sie ciągle tym samym czyli "monokulturowo". Jesli będzie się "kombinowało" z jedzeniem, ciągle zmieniało składniki czy karmę wówczas zawsze istnieje ryzyko ze czegos tam nie strawi i pójdzie nie na zdrowie tylko wręcz przeciwnie. W takim przypadku odszukanie "sprawcy" zamieszania (niestrawności, biegunki, złego samopoczucia) danego składnika będzie niezwykle trudne do ustalenia.
W jedzeniu "gotowanym" jest dużo więcej wody stąd jest częstsze siusianie. W suchym pokarmie dla psów (a jak nie daj Boże pies je suchy pokarm nienamaczany) pies ma po prostu dużo mniej wody.  Niektórzy preferują takie karmienie (suchą, nienamaczaną karmą) właśnie po to by pies mniej siusiał ?! co jest karygodne.


PŁATKI OWSIANE
Nalezy uważać z i płatkami bo jak wiadomo one potrafią narobić kłopotu z odwapnieniem...  Ale i na to jest sposób bo płatki owsiane trzeba namaczać w zakwaszonej wodzie (zakwaszona woda ułatwia pozbywanie sie fitynianów) , a to dlatego, że zawierają fityniany czyli tzw. związki anty-odżywcze( bo własnie te fityniany utrudniają wchłanianie wapnia i nie tylko bo równeiż żelaza oraz cynku.  To własnie fityniany wiążą wapń w przewodzie pokarmowym w trudno rozpuszczalne sole no i co za tym idzie nie moga być wykorzystywane należycie przez organizm. Moczenie takich płatków dziala w ten sposob ze sa wypłukiwane (te fityniany) ale tez przez to nie wolno gotować w tej samej wodzie w której płatki były moczone.



RYBY
Oczywiście, że ryby można podawać psom ważne aby nie było w nich ości. Można podawać filety albo rybe mielić Ryby zawierają dość duzo fosforu i wapnia. Najczęściej stosuję sie diete rybna w przypadku psów alergików.  Dobre są szprotki dla psów (dorosłych) - oczywiście jako dodatek co i raz . Kupuję takie na wagę, świeże. Tunczyk czy inna ryba w sosie własnym jak najbardziej tak Oczywiście jesli to jest dodatek do pożywienia. Psy przepadają za takimi, pachnącymi rybkami
Spotkałam sie z opiniami aby pangi nie dawać psom.
Z tą pangą to jest rożnie zależy gdzie jest hodowana... Jeszcze kilka late temu była to całkiem dobra ryba dość chetnei kupowana i jedzona. Panga czyli sum rekini to ryba słodkowodna, a złą opinię "wyrobiła sobie" dość niedawno gdy jej hodowla na wysoka skalę zajęły się hodowle w Wietnamie na tzw. wysoka skalę hodując je w za małych, często brudnych zbiornikach i "szprycując" hormonami (gonadotropiną kosmówkową). Jako, że ryby przyswajają to co maja w swym otoczeniu - panga przyswaja różne pierwiastki z wody w której żyje. To jest analogicznie do hodowli kurczaków w za małych dla nich pomieszczeniach (jeszcze przed zaleceniami Unii) .Te, ktore sa hodowane w brudzie ścisku sztucznie karmione, faszerowane hormonami żeby szybciej rosły na pewno nei maja zdrowego mięska a przecież podając na obiad pierś z kurczaka mówimy, że odżywiamy sie zdrowo. Ale co teraz jest zdrowe? parówki gdzie nie wiemy ile jest w nich mięsa, a ile chemii? i wyliczać można w nieskończoność....  Niektórzy naukowcy maja nieco inne zdanie na ten temat porównując pangę do karpi, które tez są słodkowodne i np. w Japonii oczyszczają rzeki z największych brudów, a mimo to nie znajdują się w nich szkodliwe pierwiastki.  Wszystko chyba zależy gdzie i jak żyje ta ryba ale to sie tyczy wszystkich rzeczy, które spozywamy.  Wracając do pangi ..warto dodać , że ta ryba ma dość sporo zamarzniętego lodu którym jest obłożona a lód ten to nic innego jak woda w której żyła i pływała ta rybka. I skąd można wiedzieć w jakich warunkach żyła?. Ale to jest tak ze wszystkim (jak wspomniałam) Skąd mozemy wiedzieć co znajduje sie na dnie stawów hodowlanych karpia, a skad sie biora setki ton pstrąga (nie ma ich przecież tyle w potokach) jaki jest skład paszy na fermach...I bądz tu człowieku mądry



WĄTRÓBKA DLA PSA
wątróbka jako urozmaicenie jak najbardziej ale trzeba sie liczyć, że po niej moga byc troszkę rozwolnione kupole u psiaków. Na co dzień nie jest wskazana bo moga jakieś toksyny w niej siedzieć...bo przecież wątroba to wątroba . Mięso z kurczaka - piers charakteryzuje sie na bank większą wartością biologiczną białka od wątróbki.
Ale z drugiej strony nie warto popadać w skrajności
Najlepsza forma żywienia to lekkie urozmaicenie a w obecnych czasach (juz tego chyba trudno to zmienić) we wszystkim jest jakaś chemia jak nie toksyny to sterydy i inne związki chemiczne które są niezdrowe dla każdej istoty zyjacej. W sumie o kurczaku tez można powiedzieć ze niedobry bo pełen hormonów ryby złe bo maja rtęć czy jakies inne paskudztwa i w sumie co nam pozostaje?
Wegetarianizm tez nie bardzo bo w warzywach pałętają sie jakies związki siarki czy pestycydy



MIĘSO CZY PODROBY DLA PSA
Podroby nie są dobrej jakości mięsem - jest to tzw. mięso "drugiego sortu".  Kiedyś podroby były bardzo tanie w porównaniu do mięsa.  Ogólnie podroby działają rozwalniająco. Pamiętajmy podroby maja dużą zawartość fosforu, a małą wapnia i dlatego nei podawajmy ich rosnącym psom. Mieso mielone musimy KONIECZNIE GOTOWAĆ bo w świeżo zmielonym namnażają sie bakterie. Jak mówię czy piszę o mięsie mam na myśli czyste mięso czyli masę mięśniową:

Dla psa najlepsze jest mięso wołowe. Wieprzowina jest troszkę tłustawa. Mieso w zasadach żywienia psów powinno stanowic ok. dwie trzecie (albo przynajmniej 1/3) pokarmu psiego. Mieso zawiera przede wszystkim białko ale też sole mineralne i witaminy. Najlepiej dawać je surowe - można również podawać sparzone a jeśli je gotujemy warto polać pokarm wywarem z mięsa ponieważ do wywaru przechodzą składniki mineralne.  Podroby są to narządy wewnętrzne zwierząt jak np. wątroba, nerki, płuca, serca jak również nogi czy ogony. Wątróbka i nerki sa nieco pokarmem kontrowersyjnym ponieważ w tych narządach sa gromadzone wszelkie toksyny, antybiotyki, które zwierzęta mogą pobierać z paszy, no ale to jest zależne od ich chowu.



Dobrze wiedzieć, że podroby to inaczej wnętrzności. W sumie z każdego zwierzęcia jakie przeznaczone jest do konsumpcji jest mięso i wnętrzności czyli podroby. Są też podroby z ryb tj. dorszowa wątróbka albo taki mlecz ze śledzi. W kuchi za czasów PRL właśnie podroby traktowane były jako tani zamiennik mięsa- jak to sie mówiło takie gorsze jedzenie dla mniej zamożnych. A przecież w różnych kuchniach światowych do najdroższych dań w kartach restauracji należy np. taki móżdżek Ale już inne podroby nie są przyjęte, a wręcz przeciwnie traktowane sa jako cos niejadalnego, gorszego. No ale tak jest tez z grzybami  Podroby maja trochę zalet ale i wad. Zalety to zawartość cynku i żelaza i troche białka (troche w porównnaiu do czystego, nei tłustego miesa) Ktoś kto cierpi na dnę moczanowa nie powinien ich spożywać bo podroby maja w sobie sporo puryn. Zawieraja tez bardzo duzo cholesterolu. Nie powinno sie ich podawac sukom w ciazy ze wzgledu na przedawkowanie wit A a przez to moze dojsc do uszkodzenia płodów. W sumie nie powinno ich sie spożywać czesciej nic raz w tygodniu jest dobre raz na jakis czas , od czasu do czasu ale jesli z tego wyłacznei składa sie menu to juz może być niedobrze

Konina jest super dla psów, ale teraz prawie nie do zdobycia. No i pewnie cena jest powalająca...
Gdzie te czasy kiedy się stało w kolejkach już w nocy po koninę dla psów?. ile ludzi stało tyle rozmawiało o tym wspaniałym mięsie. A znajomi z psami rozprawiali w najlepsze o zaletach tego mięska. Jaka była tania ta konina .  ...Pamiętam taki sklepik na ul. Chrzanowskiego. Pies znał tam drogę na pamięc i ciągnął na smyczy jak parowóz. Od razu po nabyciu otrzymywał kawał "na miejscu"

 

WODA
Woda musi być stale dostępna. Woda powinna mieć temperaturę pokojową. Najlepiej aby to była woda "odstana" aby odparował ewentualny chlor. Może być też woda przegotowana, oligoceńska.



CZEGO NIE MOŻNA JEŚĆ BULDOGOM FRANCUSKIM
Nieraz zastanawiamy się czy można daną rzecz włączyć do mopsiego menu albo czy można dać ja sporadycznie. Bywa, ze nie wiemy czy taki smakołyk będzie dobrze tolerowany przez psi organizm. Ale należy mieć świadomość, ze często taka przyjemność może wiele kosztować dosłownie i w przenośni. Dosłownie ponieważ będzie konieczna wizyta u weta a w przenośni bo zapłaci za to nasz pies tym, ze będzie miał niestrawność, ból czy nawet coś gorszego. Ogólnie wiadomo, ze maleńki kawałeczek szyneczki, polędwicy czy żółtego serka żadnemu psu nie zaszkodzi. Ale czy tak będzie w przypadku jeśli nasz pupil zje większe ilości danych składników?. Jeśli kiedykolwiek by sie tak stało, ze mopsik spałaszuje potrawy jakich nie powinien, a coś wskazuje , że z nim jest nie tak jak być powinno, szybko "pędźmy" z nim do lekarza weterynarii.

A oto smakołyki, których nasi milusińscy nie powinni od nas otrzymywać:
* kości drobiowe - właśnie takie kości w psim zoładku rozpadają sie na długie drzazgi, które możemy porównać do długich, grubych igieł (tzw. groszówek), a jako takie moga przebić ścianą żóładka. Mogą już po konsumpcji niefortunnie wbić się w ścianę przełyku. Jakie moga być niepokojące objawy w przypadku zjedzenia kosci drobiowych?. Otóz może to być wyraźny ból połączony z piskiem, niespokojność, chęć pozbycia sie "czegoś" z gardła poprzez usiłowanie wymiotowania, płytki oddech a w najgorszym przypadku nawet utrata przytomności.

* czekolada - ten jakby nie było ludzki przysmak jednak dla psów moze być nawet zabójcza!. Czekolada zawiera substancje o nazwie theobromine, a jest to związek podobny do kofeiny. Theobromina wystepuje również w cacao, coca-coli, czy w herbacie. Zawartosc tej substancji może byc rózna w poszczególnych gatunkach czekolady. Wielokrotnie w publikacjach mozna znalezć wiadomości, że dawka smiertelna dla psa o masie około 35 kg to 5 tabliczek czekolady albo też 200 miligramów czekolady do pieczenia. Jak to sie dzieje, ze Theobromina jest tak szkodliwa?. Otóż wywołuje ona bardzo duże wydzielanie adrenaliny, zmiany w rytmu serca, zmniejsza dopływ krwi do mózgu, a przez to wszystko moze spowodować np. atak serca. jakie objawy towarzyszyć bedą gdy nasz czworonozny pzryjaciel skonsumuje sporo czekolady?. Otóż zacznie sie bardzo ślinić, mieć rozszerzone zrenice, siusiać dość często oraz miec biegunkę, wymioty, napady drgawkowe oraz przyspieszone bicie serca. jesli nasz pies zjadł duże ilości czekolady musimy jak najszybciej sprowokować wymioty.

* rodzynki i winogrona moga spowodować u mopsika poważne uszkodzenie nerek. Może sie to zakończyć nawer smiercia psa gdy ten zje w przeliczeniu 2 winogrona na kilogram masy ciała albo sześć rodzynek na kilogram masy ciała. Sporo czasu minie zaczym zauważymy pierwsze objawy. Moga one wystaapić ok. trzynaście godzin po zjedzeniu. Objawy charakteryzować sie mogą otepieniem biegunką i wymiotami co może doprowadzić do odwodnienia, a także moze dojść do poważnego uszkodzenia nerek.

* cebula - raczej mopsiki nie chca jej jeść ze wzgledu na intensywny, specyficzny zapach. Ale wszystko możne sie zdarzyć... Daltego warto wiedzieć, że cebula niszczy czerwone krwinki a przez to powoduje anemie. Niby nic a, dwa plasterki cebuli potrafia spowodować brak tlenu w organizmie poprzez "zatrucie" hemoglobiny. Jakie moga być objawy niepokojace po cebuli u psa?. Otóż nasz pupil moze miec przyspieszoną akcję serca, nadmiernie dyszeć i mieć blade błony śluzowe dziąseł jak równeiż pies bardzo słabnie.

* wątróbka - w większych ilościach dla psa moze być naprawdę niebezpieczna przez to, że zawiera sporo witaminy "a" , kóra przedawkowana moze spowodować poważne zatrucie oraz hiperwitaminoze. Pamietajmy, ze jesli chcemy dac psu watróbke uprzednio ja ugotujmy.Przecież watroba to czesć organizmów ktora jest odpowiedzialna za filtrowanie substancji toksycznych, a przez to jest jakby magazynem metali ciężkich oraz cholesterolu. Jesli pies bedzie czsto konsumował duże ilosci wątroby mozna sie spodziewać wychudzenia czy przerostu i deformacji kosci

* surowe białko - dla buldoga (i dla kazdego innego psa) jest niewskazane gdyż zawiera awidyne. Awidyna to substancja, która niszczy biotyne, która z kolei jest odpowiedzialna za wzrost i kondycji okrywy włosowej naszego pupila. Jakie są objawy towarzyszące konsumpcji surowego buiałka?. Otóz jest to nadmierne linienie a w trudnych przypadkach deformacja układu kostnego-szkieletowego oraz ogólne osłabienie. Dlatego warto pamiętać, że żółtko możemy podawać surowe ale białko jaja zawsze powinno być ścięte.

 

* przyprawy - dla psów są szkodliwe. Możemy tylko dodawać psiakom do produktów, które bedą jadły niewielkie ilości soli.

* kasze - są niezwykle ciężkostrawne dla mopsików, a przez to bardzo długo zalegają w żołądku

* rośliny strączkowe - dla buldogów (i nie tylko) są bardzo ciężkostrawne. Dlatego nigdy psom ich nei podaję.

* świeże pieczywo - dla psów jest niewskazane ze względu na złe trawienie i zaleganie w żołądku. Ale np. suche bułki są jak najbardziej wskazane.

* ziemniaki - jesli podajemy to w malutkich ilościach i rozgniecione na miazgę. Ogólnie to warzywo jest zle trawione przez nasze czworonogi.

 

KOŚCI
Kości w diecie psa Smile raz w tygodniu pies może dostać dużą, surową lub zaparzoną kość cielęcą albo wołową.  Zjedzenie zbyt dużej ilości kości może spowodować zaparcie, zatkanie jelit, a nawet skręt żołądka .
* nie należy karmić psa kośćmi wieprzowymi, gdyż są one bardzo twarde i nie strawione mogą zatykać i ranić jelita.  Nie wolno podawać psom długich kości z kurczaka (z nóg i skrzydeł), gdyż rozpadają się one pod wpływem gryzienia na ostre igły, mogące przedziurawić jelita.  Kości mają małą wartość odżywczą i bywają przyczyną chorób psa takich jak np. zaparcia, zatkania lub zranienia jelit, skręt żołądka -można je ewentualnie podawać tylko zdrowym psom..
 

ŻYWIENIE PSÓW CHORYCH
Żywienie psa z zaburzeniami pokarmowymi. Wymioty i biegunka mogą być spowodowane zaburzeniami pokarmowymi lub schorzeniami innych narządów np. wątroby, nerek, macicy u suk, dlatego w przypadku wystąpienia wymiotów lub biegunki zawsze wskazany jest kontakt z wetem. Przedstawione poniżej informacje mogą być przydatne w sytuacjach, gdy szybki kontakt z lekarzem weterynarii nie jest możliwy.

Podstawową dietą, dla psa z zaburzeniami pokarmowymi (wymioty, rozwolnienie, biegunka), jest dieta mięsno - ryżowa, składająca się po połowie z chudego, gotowanego mięsa (np. kurczaka) i kleiku ryżowego na wodzie.
Chude mięso jest łatwo przyswajalnym i bezpiecznym źródłem białka.
Kleik ryżowy ma działanie osłaniające , gojące na chory żołądek i jelita, jest źródłem łatwo przyswajalnych węglowodanów , energii i hamuje rozwolnienie normalizuje stolec.

Bardzo przydatnym środkiem, łagodzącym stany zapalne przewodu pokarmowego u psa jest wywar z siemienia lnianego, który przygotowujemy w sposób następujący:
* 3 łyżki siemienia zalewamy połową litra wody
* podgrzewamy do wrzenia
* parzymy 10 minut pod przykryciem.
* po wystudzeniu podajemy psu sam klej, bez ziaren.
Niektóre psy wypijają siemię dobrowolnie, innym trzeba je podawać łyżeczką lub strzykawką. Jednej łyżeczce odpowiada strzykawka o pojemności 5 ml.
* siemię lniane możemy podawać strzykawką do kieszonki policzkowej, wkładając koniec strzykawki między policzek a zęby, i powoli opróżniając strzykawkę w miarę połykania siemienia przez psa nie należy wlewać na siłę, ani bezpośrednio do gardła aby nie spowodować zachłyśnięcia.

 

WYMIOTY
Wymioty u psa są często objawem podrażnienia - zapalenia żołądka. Przyjmowanie pokarmu może wtedy drażnić żołądek i powodować kolejne wymioty, dlatego konieczna jest 24 - godzinna głodówka.  Chowamy jedzenie i miskę z wodą.
Nie podajemy żadnych leków, bo pies prawdopodobnie i tak je zwymiotuje, więc nie zadziałają, a poza tym leki mogą dodatkowo drażnić chory żołądek.  6-12 godzin od ostatnich wymiotów możemy rozpocząć podawanie psu wywaru z siemienia lnianego w ilości od jednej do kilku łyżeczek, w zależności od wielkości psa, co 1-2 godziny.  Jeśli kilkukrotne podanie siemienia (w czasie 3-6 godzin) nie wywołało wymiotów, możemy podawać psu także małą ilość letniej wody z łyżeczki, strzykawki lub z podstawki od szklanki.   Małe ilości, letniej wody, podajemy co 1-2 godziny, duża ilość wypitej wody lub zimna woda może podrażnić żołądek i spowodować wymioty.  Jeśli wymioty ustąpiły, pies przyjmuje siemię lniane i wodę, to, po 24 godzinnej głodówce, możemy rozpocząć karmienie psa dietą mięsno - ryżową.  Pokarm podajemy kilka razy dziennie, w małej ilości; duża objętość pokarmu może podrażnić żołądek i spowodować wymioty.  Jeśli pies przyjmuje małe ilości jedzenia, stopniowo zwiększamy dawkę pokarmu mięsa z ryżem, wracając do zwykłej objętości pożywienia i częstości karmienia.  Po tygodniu diety mięsno - ryżowej stopniowo przechodzimy na normalne jedzenie.
UWAGA: w razie powtarzających się wymiotów, konieczny jest kontakt z lekarzem weterynarii.

 

 

BIEGUNKA
W przypadku biegunki można zastosować 24 - godzinną głodówkę, aby odciążyć jelita, zostawiając psu tylko miskę z wodą.
Podstawowym lekiem na biegunkę jest dieta mięsno - ryżowa, którą należy stosować przez 5-7 dni.  Można podawać także suchary z ciasta drożdżowego lub wysuszoną bułkę.  W czasie biegunki nie wolno podawać mleka, podrobów, konserw ani suchej karmy za wyjątkiem karm leczniczych zaleconych przez lekarza weterynarii.  UWAGA: Biegunka powtarzająca się kilka razy dziennie lub trwająca dłużej niż 2 dni, wymaga skontaktowania się z lekarzem weterynarii.


JAJKA I MLEKO
Jaja są źródłem pełnowartościowego białka i włąsnie dlatego mogą być stale w psim menu.  Żółtko jaja, oprócz pełnowartościowego białka, zawiera lipidy, w tym niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, warunkujące zdrowy wygląd skóry i odporność układu oddechowego. Żółtko można podawać na surowo,.  Białko surowe zawiera substancje niszczące witaminy z grupy B) dlatego lepiej ugotować jajo na twardo, następnie zgnieść całe i łącznie ze skorupą podać psu do zjedzenia.  Skorupy z jaj są naturalnym źródłem wapnia dla psa.

Mleko dajemy tylko maluszkom ponieważ najczęściej psy w wieku ponad 2 miesiące, w sposób naturalny tracą zdolność trawienia laktozy, czego objawem jest biegunka po spożyciu mleka.

 

WĘGLOWODANY
RYŻ w postaci kleiku jest on łatwo przyswajalny przez organizm, ma działanie osłaniające na przewód pokarmowy, zapobiega rozwolnieniu, natomiast nie powoduje zaparcia. Jest szczególnie godny polecenia dla psów ze skłonnością do niestrawności, biegunek, alergii pokarmowych. Makaron podajemy dobrze rozgotowany. Chleb, bułki - podsuszone
Kasza jest ona trudniej trawiona niż ryż, makaron, pieczywo i bywa przyczyną rozwolnienia. Lepiej z nich zrezygnować na rzecz makaronu i ryzu.  Płatki zbożowe podajemy na surowo lub zaparzone Ziemniaki jeśli dajemy to tylko rozgotowane i rozgniecione na puree aby pies mógł strawić skrobię ziemniaczaną n w nich zawartą. Skrobia ziemniaczana tak jak ryż ma działanie osłaniające na jelita, . Dieta ziemniaczana może być stosowana w przypadku schorzeń przewodu pokarmowego np. biegunki.  Co do większej ilości moczu po jedzeniu ryżu... jest to normalne ponieważ ryz absorbuje dużą ilość wody przy gotowaniu .

 

 

 

 

Do góry