|
DLACZEGO KARMA POWINNA BYĆ
NAMOCZONA?
krótko mówiąc chodzi o to by "namaczanie" nie
zachodziło w "żołądeczku" psa a w miseczce. Nie chodzi aby to była karma w zupie
a po prostu dalej uformowane "groszki" karmy, które po konsumpcji będą od razu
trawione . Dodatkowym atutem wcześniejszego zalania karmy jest to , ze jedzący
dość łapczywie mops nie zachłyśnie się karmą.
Pies pobiera suchą karmę z miseczki (bo tak jest wygodniej właścicielowi :
nasypie i z głowy). Wiec, pies je te karmę ale i tak musi pobrać dodatkowo wodę
aby ona napęczniała - tylko u niego w żołądku, aby pobrać składniki potrzebne
dla swojego organizmu.
Są one pobierane i rozprowadzane do każdego zakątka organizmu.
Ponieważ czas potrzebny jest taki sam od momentu pobrania jedzenia do defekacji
przez to, ze podajemy psu suchy pokarm nie da rady dokładnie wykorzystać
pokarmu.
Jak pies je suchą karmę i potem ja popija (przypominają o tym na każdym
opakowaniu karmy), nie zdąży pobrać i dobrze wykorzystać składników bo przecież
juz nadchodzi pora gdy musi wydalać...
Robi sie taki szybki przemiał = jedzenie groszków suchych, pobranie wody -
przelatuje przez psa i znów to samo.
To tak w dużym skrócie...
Ponieważ wywiązała się na ten temat ciekawa dyskusja pozwolę sobie wkleić jej
fragmenty
"PiotrekV" cyt: "To nie robot
zaprogramowany na konkretną godzinę, tylko żywy organizm, który wydali dopiero
jak strawi (chyba, że przewód pokarmowy nie działa jak powinien, ale nie o tym
mówimy).
"żuczek" : Właśnie chodzi o czas
trawienia. Karma sucha jest dłużej trawiona niż namoczona. Żołądek ma więcej
roboty, dłużej musi mielić te suchary, krótsze okresy odpoczynku miedzy jedna
dawka a druga. W końcu może się w....ic i stwierdzić..."pi....le,nie robię". A
tak w ogóle to psy żyjące tylko na sucharach powinny być regularnie poddawane
detoksykacji, moczone w antyoksydantach i regularnie wymieniana wątrobę"
BARDZO WAŻNE
powszechnie dostępne w sklepach
karmy przemysłowe nadają się do karmienia wyłącznie psów zdrowych. Jeśli nasz
pies ma zaburzenia pokarmowe typu wymioty, rozwolnienie, ale przyjmuje pokarm,
należy go karmić dietą mięsno-ryżową składającą się po połowie z chudego,
gotowanego mięsa i kleiku ryżowego na wodzie.
Nie należy wtedy podawać konserw ani powszechnie dostępnych karm przemysłowych,
ani podrobów, ani mleka.
CO MAJĄ JEŚĆ
SZCZENIĘTA
Malutkiemu szczeniakowi nie wydzielajmy pokarmu (za malutko) bo szczeniak przy
zapewnionionej codziennej dużej dawce ruchu wszystko spali.. Szczeniak powinien
jeść do syta aby wyglądać jak przysłowiowy "paczuś w masełku".,
ale z drugiej strony nie może po jedzeniu wyglądać jak suka w ciąży -rozdęty po
bokach. . W zadanym wypadku szczeniaczek nie może być "podkasany". Karma
dla szczeniaka godna polecenia to Royal Canin starter mini/ puppy.
Szczeniakowi
nie wydzielajmy pokarmu (za malutko) bo szczeniak przy zapewnionej codziennej
dużej dawce ruchu wszystko spali. Szczeniak powinien jeść do syta, aby wyglądać
jak przysłowiowy "paczuś w masełku", ale z drugiej strony nie może po jedzeniu
wyglądać jak suka w ciąży -rozdęty po bokach. W zadanym wypadku szczeniaczek nie
może być "podkasany". Karma dla szczeniaka godna polecenia to STARTER Royal
Canin puppy. Szczeniakowi nie wydzielajmy pokarmu (za malutko) bo szczeniak przy
zapewnionej codziennej dużej dawce ruchu wszystko spali.. Szczeniak powinien
jeść do syta, aby wyglądać jak przysłowiowy "pączuś w masełku"., ale z drugiej
strony nie może po jedzeniu wyglądać jak suka w ciąży -rozdęty po bokach. W
zadanym wypadku szczeniaczek nie może być "podkasany". Nigdy nie sugeruje się
tym co napisane na opakowaniu, a tym jak wygląda mój pies. BY ZOBRAZOWAĆ: dwa
szczeniaki od tego samego hodowcy, takie same gabaryty: jeden idzie do ludzi,
którzy maja zimno w domu, dużo spacerują, biegają, szczenie cały czas w ruchu :
od rana do wieczora. Drugi szczeniak trafia do domu, gdzie jest upał -bo Ci
właściciele tak lubią, mało się rusza, raczej siedzą czy lezą i szczeniak razem
z nimi. "Gramatura" jest taka sama napisana na opakowaniu dla obu psiaków... Czy
tak będzie dobrze?..wiadomo, ze jeden powinien dostawać dwa -trzy razy tyle co
drugi szczeniak, ale tego nie ma napisanego na opakowaniu... WIEC TRZEBA WŁĄCZYĆ
MYŚLENIE, a nie ślepo wierzyć tego co piszą na opakowaniu czy w internecie
ILOŚĆ POSIŁKÓW
Ilość posiłków dziennie DLA PSA zależy od wieku i jego wielkości . W
zależności od wieku karmimy:
* szczenię w wieku 6-12 tygodni 5-4 razy dziennie
* szczeniaka 3-6 miesięcznego 3 razy dziennie
* w wieku 6-12 miesięcy 2 razy dziennie
* pies po ukończeniu 1 roku powinien być karmiony 1-2 razy dziennie ALBO:
* jeden posiłek dziennie wieczorem.
Dorosły, zdrowy pies doskonale znosi głodówkę i bez szkody dla zdrowia może
on „pościć” jeden raz w tygodniu, tylko o samej wodzie. Taki cotygodniowy
post może być doskonałym lekarstwem na brak apetytu i wybrzydzanie w
jedzeniu.
Psa należy karmić o stałych porach . Wskazane jest także, aby pies dostawał
posiłki zawsze z tej samej miski i w tym samym miejscu. Pies łatwo
przyzwyczaja się karmienia regularnego i w zawsze w tym samym miejscu.
Odruchowo wydziela wtedy ślinę i soki trawienne co powoduje, że chętniej
zjada i lepiej trawi podany pokarm.
To, czego pies nie zje w ciągu 15-20 minut, należy schować i ewentualnie
podać w następnej porze karmienia. Psa nie na należy dokarmiać
między posiłkami. Wyjątkiem są owoce oraz smakołyki podawane w charakterze
nagrody, w celach szkoleniowych. Nie powinny być to słodycze, ale raczej
kawałek mięsa, sera żółtego lub „chrupki” ulubionej karmy.
TRAWIENIE
Nie prawdą jest , że karma dla psów
inaczej się trawi niż gotowane! Jedzenie każde trawi się zawsze tak samo,
tylko różny jest czas jego trawienia w zależności od pokarmu. Ale to nie ma nic
do rzeczy, by nie można było łączyć pokarmów. Jak najbardziej można łączyć psom
każde jedzenie.
Ludzie jak również inne zwierzęta trawią mięso dość długo, podczas gdy psy
trawią mięso dużo łatwiej i szybciej. Analogicznie można by to przytoczyć do
ludzi i ich jedzenia: nie można by łączyć pokarmów gotowanych i surowych.
Oddzielnie jeść chleb, masło, szynkę a zup to już w ogóle nie można by jeść, bo
nie jest to pokarm stały
Proces trawienia odbywa się w żołądku w/g ustalonego schematu. Jedynie rodzaj
pokarmu, predyspozycje genetyczne osobnika bądź też dysfunkcje sprawiają, że
każde trawienie białka zwierzęcego zajmuje więcej czasu niż węglowodanów.
Dlatego też, po mięsie ssak jest przez dłuższy czas bardziej syty. Ważne jest co
dany osobnik spożywa oraz to czy jedzenie jest lekko czy ciężko strawne. W
procesie trawienia najważniejsze jest wchłanianie mikroelementów, soli
mineralnych itd..
Odżywianie psów zaczyna się pobieraniem pokarmu, trawieniem a następnie
wchłanianiem.
Trawienie inaczej nazywane hydrolitycznym rozkładem przy współudziale enzymów
trawiennych, które zamieniają jak gdyby wielkocząsteczkowe substancje pokarmowe
na substancje drobnocząsteczkowe, a te są wchłaniane przez błonę komórkową (w
komórce) . Błona komórkowa jest elastyczna i komórka swobodnie może pobierać i
wydalać. W ten sposób przyswajane są substancje pokarmowe przez psi
organizm.
Układ pokarmowy psa składa się (po kolei) z jamy ustnej, gardła, przełyku,
żołądka, dwóch wielkich gruczołów trawiennych czyli wątroby i trzustki oraz
jelita cienkiego, jelita grubego i, a na końcu odbytu .
Pies gdy pobiera pokarm zebami i wspódziałąjacym z nimi jezykiem rozdrabniaja
pokarm, zwilazaja go śliną. Dużą funkcje tutaj mają gruczoły ślinowe tzw.
Ślinianki, które wydzielając ślinę zmiękczają pokarm a zawarte w ślinie amylazy
rozkładają wielocukry na dwucukry. W przyrodzie występują trzy rodzaje amylazy,
natomiast u człowieka i innych zwierzat tylko dwie z nich. W gardle psim
połkniety pokram a właściwie jego każdy kęs ma nadawany jak gdyby kierunek tak
aby nie dostał się do dróg oddechowych. Psy jedza często bardzo łapczywie i
gdyby się tak stało trzeba szybko interweniować. Następnie pokarm wędruje
przełykiem a wygląda to jak długa , karbowana , rura łącząca jame ustną z
gardłem i żołądkiem. Każdy kes , który jest transportowany do zoładka przesuwa
się za pomocą ruchów robaczkowych przełyku poprzez skórcze mięsni.
To w żołądku pokarm zalega najdłużej i tam własnie poddawany jest trawieniu. U
psów żołądek jest jednokomorowy (tak samo jak u człowieka) to w żołądku jest
pepsyna, podpuszczka, lipazy żołądkowe oraz kwas solny , który wyjaławia pokarm,
rozkłada białka oraz uaktywnia enzymy. Z żołądka pokarm "wędruje" jelitami do
odbytu. W trzustce i watrobie dochodzi do rozkładu pokarmu na substancje proste
czyli na cukry proste, aminokwasy, glicerydy oraz kwasy tłuszczowe. Spełniają
one funkcje wydzielnicze, metaboliczne i krążeniowe. Trzustka wytwarza
enzymy trawienne i to ona produkuje insilinę oraz glukagon. Przewody z trzustki
i watroby uchodza do jelita cienkiego, w którym odbywa sie proces trawienia i
wchlaniania. Jelito cienkie jest wyscielone wypustkami tzw. kosmkami i w ten
sposób zwieksza sie obszar wchłaniania w jelicie.
Wróce jeszcze do wątroby, która jest wazna spełniając swoja role w metabolizmie
węglowodanów, białek, tłuszczy jak również wybiera a także rozkłada substancje
szkodliwe, jesst magazynem dla witamin A, D, B12 i żelaza oraz ma termoreceptory
czyli mozna powiedzieć, że jest termoregulatorem. Jelito grube stanowi ok. 35 %
całego jelita i na nim już nie ma kosmków-wypustek natomiast jest wyłożone grubą
warstwa śluzu a w jego końcowym odcinku nie strawione resztki pokarmu SA
zagęszczane przez tzw. Zwrotne wchłanianie wody i wydalane jako defekacja w
postaci kału. Odbyt to koniec przewodu pokarmowego.
Jako ciekawostke podam, że do normalnego funkcjonowania pies dziennie potrzebuje
w przeliczeniu na 1 kilogram jego masy ciała około: 4 g białka, 2 g tłuszczu, 15
g węglowodanów. Źródło białka to wiadomo przezde wszystkim mieso ale tez ryby,
które tez zawierają witaminę A jak również fosfor, ale Nie powinnyśmy podawać
ryb solonych , marynowanych czy wedzonych czy tez z puszek!.
Beata Zawadzka
NAJLEPSZE DLA PSA
Wiadomo jak to z karmami...
jednym psom dobrze służą innym mniej to zupełnie jak z ludźmi: to co
jednemu służy drugiemu niekoniecznie. W każdym razie akurat
ja zawsze stosowałam jedzenie kombinowane: przemysłowe+naturalne.
Ponieważ już od dawna nie gotuję codziennie psom, a za sprawą "karm
gotowców" mam ułatwione zadanie bo zamiast makaronu czy ryżu stosuje
uprzednio lekko namoczoną karmę dla psów. Często kupuję mięso
wolowe czy zszyje indycze - wybieram takie duże bo na nich jest
sporo mięsa. Gotuję je i "obieram" z kości mięso, które nasze psy
bardzo lubią. Wywarem po gotowaniu zalewam karmę. Do normalnego
funkcjonowania organizmu pies potrzebuje dziennie na 1 kg masy ciała
4-5 g białka, 1-2 g tłuszczu, 10-15 g węglowodanów. Każde
mięso zawiera około 20% białka.
Pies o wadze 10 kg powinien otrzymywać 20dkg mięsa dziennie.
Jeśli pies otrzymuje biały ser wówczas powinien mieć jeszcze
zmniejszoną porcję mięsa. Cebuli i czosnku nigdy swoim podopiecznym
nie podawałam bo boje sie sensacji żołądkowych. Może przy dużej
rasie, jakieś ilości śladowe "przejdą" bez sensacji żołądkowych ale
u ras takich jak mops czy buldog francuski nie wolno podawać.
Takie rozwiązanie połowiczne: sucha karma - zawsze namoczona
mieszana jest z pożywieniem naturalnym jest chyba najlepszą sprawą
dla psa.
LUKSUSOWE ŻYWIENIE
NATURALNE PSÓW
1 kg mięsa z indyka
1/4 kg mięsa wołowego
1/4 kg albo troszkę więcej dobrze rozgotowanego ryżu
3-5 szt marchewki
kawałek białego sera chudego albo półtłustego. Jako dodatek siemię
lniane mielone w młynku do kawy oraz łyżka oleju - jako dodatek do ugotowanych
składników. Można przygotować raz na dwa trzy dni i trzymać w lodówce.
Oczywiście przed podaniem należy poczekać aż jedzenie osiągnie temperaturę
pokojową.
DAWKOWANIE
Ile buldog francuski powinien
dostać jeść? Dawkowaniem proszę sie nie sugerować - lepiej dawać
tak, aby pasowało pod danego psa - w zależności czy ma przytyć, czy
schudnąć czy też utrzymać wagę.
UCZULENIE U PSA
W dzisiejszych czasach wszystko może uczulać na dobra sprawę...
nawet ryz jak sie okazuje. Ryż jest zbożem i niby jest słabym alergenem
a jednak zdarzają się uczulenia. Przeczytałam wypowiedzi, które wskazują
właśnie na to. Wystarczy popatrzeć na relacje matek mających malutkie
dzieci...
np."A jednak ryż uczula...moja Wiki jest uczulona na ryż....po zjedzeniu
kaszki cała pokryła się czerwonymi plamami i krostami...zaczełam sama
gotować, bo przeważnie jedzonko ze słoików jest na mączce ryżowej lub
kukurydzianej...i odrazu jej się robiły rany za uszami....dwa miesiące
bez ryżu i od trzech dni dosypuje jej po trochu kleiku ryżowego....narazie
nic sie nie dzieje, chociaż pojawiły się jakieś krostki na szyjce,
którym się będe musiała przyjrzeć."
Moze też uczulać młoda marchewka bo jest mocno "sypana" ale ja nie
miałam ani nie mam żadnego psa, który byłby uczulony.
Uważam, że stałe "kombinacje" ze
zmianami karm (od małego u psa) mogą być przyczyną alergii.
Jak wielokrotnie wspominałam: j podaje karmę namaczaną oczywiście
wymieszana z mięsem albo białym serem i nie ma skutków ubocznych takiego
karmienia, A robię tak od długiego czasu
POJĘCIE PRZEBIAŁCZENIA
PSÓW
Przebiałczenie psów to, jak to kiedyś kolega "Żuczek" fajnie
określił i opisał cyt. "legendarna ,nieistniejaca
jednostka chorobowa". Zawartość białka w tkance mięśniowej u
różnych gatunków waha się od 15% do 20%. ). Profesor Hazewinkel,
podaje że zawartość w pożywieniu do 30% białka nie może mieć żadnego
niepożądanego wpływu na organizm. To nie są moje badania, ale w
różnych opracowaniach spotykam się z tym, że weterynarze chętnie
tłumaczą jakieś objawy "przebiałczeniem" które nie istnieje jako
jednostka chorobowa... Lekarz weterynarii J. Orzel napisał, ze to
pojecie to jedna wielka bzdura.
Mięso mięśniowe zawiera max 19-20% czystego bialka. Podroby
zawierają jeszcze mniej procent białka, wiec nawet gdyby taka
choroba jak "przebiałczenie" istniała to pies musiałby zjeść więcej
mięsa niz sam wazy. Wówczas dopiero mozna by mówić o przebiałczeniu
bo wówczas ilość białka była za duza. Uważam tylko , że
niektórzy weci kochają przebiałczenie i jeszcze bardzo kochają
pchły, kleszcze i długoterminowe leczenia
))
UROZMAICENIE POSIŁKÓW
Pies nie musi mieć
nader urozmaiconych posiłków. Lepiej jeśli odżywia sie ciągle tym
samym czyli "monokulturowo". Jesli będzie się "kombinowało" z
jedzeniem, ciągle zmieniało składniki czy karmę wówczas zawsze
istnieje ryzyko ze czegos tam nie strawi i pójdzie nie na zdrowie
tylko wręcz przeciwnie. W takim przypadku odszukanie "sprawcy"
zamieszania (niestrawności, biegunki, złego samopoczucia) danego
składnika będzie niezwykle trudne do ustalenia.
W jedzeniu "gotowanym"
jest dużo więcej wody stąd jest częstsze siusianie. W suchym
pokarmie dla psów (a jak nie daj Boże pies je suchy pokarm
nienamaczany) pies ma po prostu dużo mniej wody.
Niektórzy preferują takie karmienie (suchą, nienamaczaną karmą)
właśnie po to by pies mniej siusiał ?! co jest karygodne.
PŁATKI
OWSIANE
Nalezy uważać
z i płatkami bo jak wiadomo one potrafią narobić kłopotu z
odwapnieniem... Ale i na to jest sposób bo płatki owsiane
trzeba namaczać w zakwaszonej wodzie (zakwaszona woda ułatwia
pozbywanie sie fitynianów) , a to dlatego, że zawierają fityniany
czyli tzw. związki anty-odżywcze( bo własnie te fityniany utrudniają
wchłanianie wapnia i nie tylko bo równeiż żelaza oraz cynku.
To własnie fityniany wiążą wapń w przewodzie pokarmowym w trudno
rozpuszczalne sole no i co za tym idzie nie moga być wykorzystywane
należycie przez organizm. Moczenie takich płatków dziala w ten
sposob ze sa wypłukiwane (te fityniany)
ale tez przez
to nie wolno gotować w tej samej wodzie w której płatki były
moczone.
RYBY
Oczywiście, że ryby można podawać psom ważne aby nie było w nich ości.
Można podawać filety albo rybe mielić Ryby zawierają dość duzo fosforu i
wapnia. Najczęściej stosuję sie diete rybna w przypadku psów alergików.
Dobre są szprotki dla psów (dorosłych) - oczywiście jako dodatek co i
raz . Kupuję takie na wagę, świeże. Tunczyk czy inna ryba w sosie
własnym jak najbardziej tak Oczywiście jesli to jest dodatek do
pożywienia. Psy przepadają za takimi, pachnącymi rybkami
Spotkałam sie z opiniami aby pangi nie
dawać psom.
Z tą pangą to jest rożnie zależy gdzie jest hodowana... Jeszcze kilka
late temu była to całkiem dobra ryba dość chetnei kupowana i jedzona.
Panga czyli sum rekini to ryba słodkowodna, a złą opinię "wyrobiła
sobie" dość niedawno gdy jej hodowla na wysoka skalę zajęły się hodowle
w Wietnamie na tzw. wysoka skalę hodując je w za małych, często brudnych
zbiornikach i "szprycując" hormonami (gonadotropiną kosmówkową). Jako,
że ryby przyswajają to co maja w swym otoczeniu - panga przyswaja różne
pierwiastki z wody w której żyje. To jest analogicznie do hodowli
kurczaków w za małych dla nich pomieszczeniach (jeszcze przed
zaleceniami Unii) .Te, ktore sa hodowane w brudzie ścisku sztucznie
karmione, faszerowane hormonami żeby szybciej rosły na pewno nei maja
zdrowego mięska a przecież podając na obiad pierś z kurczaka mówimy, że
odżywiamy sie zdrowo. Ale co teraz jest zdrowe? parówki gdzie nie wiemy
ile jest w nich mięsa, a ile chemii? i wyliczać można w
nieskończoność.... Niektórzy naukowcy maja nieco inne zdanie na
ten temat porównując pangę do karpi, które tez są słodkowodne i np. w
Japonii oczyszczają rzeki z największych brudów, a mimo to nie znajdują
się w nich szkodliwe pierwiastki. Wszystko chyba zależy gdzie i
jak żyje ta ryba ale to sie tyczy wszystkich rzeczy, które spozywamy.
Wracając do pangi ..warto dodać , że ta ryba ma dość sporo zamarzniętego
lodu którym jest obłożona a lód ten to nic innego jak woda w której żyła
i pływała ta rybka. I skąd można wiedzieć w jakich warunkach żyła?. Ale
to jest tak ze wszystkim (jak wspomniałam) Skąd mozemy wiedzieć co
znajduje sie na dnie stawów hodowlanych karpia, a skad sie biora setki
ton pstrąga (nie ma ich przecież tyle w potokach) jaki jest skład paszy
na fermach...I bądz tu człowieku mądry
WĄTRÓBKA DLA PSA
wątróbka jako urozmaicenie jak najbardziej ale trzeba sie liczyć, że po
niej moga byc troszkę rozwolnione kupole u psiaków. Na co dzień nie jest
wskazana bo moga jakieś toksyny w niej siedzieć...bo przecież wątroba to
wątroba . Mięso z kurczaka - piers charakteryzuje sie na bank większą
wartością biologiczną białka od wątróbki.
Ale z drugiej strony nie warto popadać w skrajności
Najlepsza forma żywienia to lekkie urozmaicenie a w obecnych czasach (juz
tego chyba trudno to zmienić) we wszystkim jest jakaś chemia jak nie
toksyny to sterydy i inne związki chemiczne które są niezdrowe dla
każdej istoty zyjacej. W sumie o kurczaku tez można powiedzieć ze
niedobry bo pełen hormonów ryby złe bo maja rtęć czy jakies inne
paskudztwa i w sumie co nam pozostaje?
Wegetarianizm tez nie bardzo bo w warzywach pałętają sie jakies związki
siarki czy pestycydy
MIĘSO CZY PODROBY
DLA PSA
Podroby nie są dobrej jakości mięsem - jest to tzw. mięso "drugiego
sortu". Kiedyś podroby były bardzo tanie w porównaniu do mięsa.
Ogólnie podroby działają rozwalniająco. Pamiętajmy podroby maja dużą
zawartość fosforu, a małą wapnia i dlatego nei podawajmy ich rosnącym
psom. Mieso mielone musimy KONIECZNIE GOTOWAĆ bo w świeżo zmielonym
namnażają sie bakterie. Jak mówię czy piszę o mięsie mam na myśli czyste
mięso czyli masę mięśniową:
Dla psa najlepsze jest mięso wołowe. Wieprzowina jest troszkę tłustawa.
Mieso w zasadach żywienia psów powinno stanowic ok. dwie trzecie (albo
przynajmniej 1/3) pokarmu psiego. Mieso zawiera przede wszystkim białko
ale też sole mineralne i witaminy. Najlepiej dawać je surowe - można
również podawać sparzone a jeśli je gotujemy warto polać pokarm wywarem
z mięsa ponieważ do wywaru przechodzą składniki mineralne. Podroby
są to narządy wewnętrzne zwierząt jak np. wątroba, nerki, płuca, serca
jak również nogi czy ogony. Wątróbka i nerki sa nieco pokarmem
kontrowersyjnym ponieważ w tych narządach sa gromadzone wszelkie
toksyny, antybiotyki, które zwierzęta mogą pobierać z paszy, no ale to
jest zależne od ich chowu.
Dobrze wiedzieć, że podroby to inaczej wnętrzności. W sumie z każdego
zwierzęcia jakie przeznaczone jest do konsumpcji jest mięso i
wnętrzności czyli podroby. Są też podroby z ryb tj. dorszowa wątróbka
albo taki mlecz ze śledzi. W kuchi za czasów PRL właśnie podroby
traktowane były jako tani zamiennik mięsa- jak to sie mówiło takie
gorsze jedzenie dla mniej zamożnych. A przecież w różnych kuchniach
światowych do najdroższych dań w kartach restauracji należy np. taki
móżdżek Ale już inne podroby nie są przyjęte, a wręcz przeciwnie
traktowane sa jako cos niejadalnego, gorszego. No ale tak jest tez z
grzybami Podroby maja trochę zalet ale i wad. Zalety to zawartość
cynku i żelaza i troche białka (troche w porównnaiu do czystego, nei
tłustego miesa) Ktoś kto cierpi na dnę moczanowa nie powinien ich
spożywać bo podroby maja w sobie sporo puryn. Zawieraja tez bardzo duzo
cholesterolu. Nie powinno sie ich podawac sukom w ciazy ze wzgledu na
przedawkowanie wit A a przez to moze dojsc do uszkodzenia płodów. W
sumie nie powinno ich sie spożywać czesciej nic raz w tygodniu jest
dobre raz na jakis czas , od czasu do czasu ale jesli z tego wyłacznei
składa sie menu to juz może być niedobrze
Konina jest super dla psów, ale
teraz prawie nie do zdobycia. No i pewnie cena jest powalająca...
Gdzie te czasy kiedy się stało w kolejkach już w nocy po koninę dla
psów?. ile ludzi stało tyle rozmawiało o tym wspaniałym mięsie. A
znajomi z psami rozprawiali w najlepsze o zaletach tego mięska. Jaka
była tania ta konina . ...Pamiętam taki sklepik na ul.
Chrzanowskiego. Pies znał tam drogę na pamięc i ciągnął na smyczy jak
parowóz. Od razu po nabyciu otrzymywał kawał "na miejscu"
WODA
Woda
musi być stale dostępna. Woda powinna mieć temperaturę pokojową. Najlepiej aby
to była woda "odstana" aby odparował ewentualny chlor. Może być też woda
przegotowana, oligoceńska.
CZEGO NIE
MOŻNA JEŚĆ
BULDOGOM FRANCUSKIM
Nieraz zastanawiamy się czy można daną rzecz włączyć do mopsiego menu albo czy
można dać ja sporadycznie. Bywa, ze nie wiemy czy taki smakołyk będzie dobrze
tolerowany przez psi organizm. Ale należy mieć świadomość, ze często taka
przyjemność może wiele kosztować dosłownie i w przenośni. Dosłownie ponieważ
będzie konieczna wizyta u weta a w przenośni bo zapłaci za to nasz pies tym, ze
będzie miał niestrawność, ból czy nawet coś gorszego. Ogólnie wiadomo, ze
maleńki kawałeczek szyneczki, polędwicy czy żółtego serka żadnemu psu nie
zaszkodzi. Ale czy tak będzie w przypadku jeśli nasz pupil zje większe ilości
danych składników?. Jeśli kiedykolwiek by sie tak stało, ze mopsik spałaszuje
potrawy jakich nie powinien, a coś wskazuje , że z nim jest nie tak jak być
powinno, szybko "pędźmy" z nim do lekarza weterynarii.
A oto smakołyki, których
nasi milusińscy nie powinni od nas otrzymywać:
* kości drobiowe
- właśnie takie kości w psim zoładku rozpadają sie na
długie drzazgi, które możemy porównać do długich, grubych igieł (tzw.
groszówek), a jako takie moga przebić ścianą żóładka. Mogą już po konsumpcji
niefortunnie wbić się w ścianę przełyku. Jakie moga być niepokojące objawy w
przypadku zjedzenia kosci drobiowych?. Otóz może to być wyraźny ból połączony z
piskiem, niespokojność, chęć pozbycia sie "czegoś" z gardła poprzez usiłowanie
wymiotowania, płytki oddech a w najgorszym przypadku nawet utrata przytomności.
* czekolada
- ten jakby nie było ludzki przysmak jednak dla psów moze być nawet
zabójcza!. Czekolada zawiera substancje o nazwie theobromine, a jest to związek
podobny do kofeiny. Theobromina wystepuje również w cacao, coca-coli, czy w
herbacie. Zawartosc tej substancji może byc rózna w poszczególnych gatunkach
czekolady. Wielokrotnie w publikacjach mozna znalezć wiadomości, że dawka
smiertelna dla psa o masie około 35 kg to 5 tabliczek czekolady albo też 200
miligramów czekolady do pieczenia. Jak to sie dzieje, ze Theobromina jest tak
szkodliwa?. Otóż wywołuje ona bardzo duże wydzielanie adrenaliny, zmiany w rytmu
serca, zmniejsza dopływ krwi do mózgu, a przez to wszystko moze spowodować np.
atak serca. jakie objawy towarzyszyć bedą gdy nasz czworonozny pzryjaciel
skonsumuje sporo czekolady?. Otóż zacznie sie bardzo ślinić, mieć rozszerzone
zrenice, siusiać dość często oraz miec biegunkę, wymioty, napady drgawkowe oraz
przyspieszone bicie serca. jesli nasz pies zjadł duże ilości czekolady musimy
jak najszybciej sprowokować wymioty.
* rodzynki i winogrona
moga spowodować u mopsika poważne uszkodzenie nerek. Może sie to zakończyć nawer
smiercia psa gdy ten zje w przeliczeniu 2 winogrona na kilogram masy ciała albo
sześć rodzynek na kilogram masy ciała. Sporo czasu minie zaczym zauważymy
pierwsze objawy. Moga one wystaapić ok. trzynaście godzin po zjedzeniu. Objawy
charakteryzować sie mogą otepieniem biegunką i wymiotami co może doprowadzić do
odwodnienia, a także moze dojść do poważnego uszkodzenia nerek.
* cebula
- raczej mopsiki nie chca jej jeść ze wzgledu na intensywny, specyficzny zapach.
Ale wszystko możne sie zdarzyć... Daltego warto wiedzieć, że cebula niszczy
czerwone krwinki a przez to powoduje anemie. Niby nic a, dwa plasterki cebuli
potrafia spowodować brak tlenu w organizmie poprzez "zatrucie" hemoglobiny.
Jakie moga być objawy niepokojace po cebuli u psa?. Otóż nasz pupil moze miec
przyspieszoną akcję serca, nadmiernie dyszeć i mieć blade błony śluzowe dziąseł
jak równeiż pies bardzo słabnie.
* wątróbka - w
większych ilościach dla psa moze być naprawdę niebezpieczna przez to, że zawiera
sporo witaminy "a" , kóra przedawkowana moze spowodować poważne zatrucie oraz
hiperwitaminoze. Pamietajmy, ze jesli chcemy dac psu watróbke uprzednio ja
ugotujmy.Przecież watroba to czesć organizmów ktora jest odpowiedzialna za
filtrowanie substancji toksycznych, a przez to jest jakby magazynem metali
ciężkich oraz cholesterolu. Jesli pies bedzie czsto konsumował duże ilosci
wątroby mozna sie spodziewać wychudzenia czy przerostu i deformacji kosci
* surowe białko
- dla buldoga (i dla kazdego innego psa) jest niewskazane gdyż zawiera awidyne.
Awidyna to substancja, która niszczy biotyne, która z kolei jest odpowiedzialna
za wzrost i kondycji okrywy włosowej naszego pupila. Jakie są objawy
towarzyszące konsumpcji surowego buiałka?. Otóz jest to nadmierne linienie a w
trudnych przypadkach deformacja układu kostnego-szkieletowego oraz ogólne
osłabienie. Dlatego warto pamiętać, że żółtko możemy podawać surowe ale białko
jaja zawsze powinno być ścięte.
* przyprawy
- dla psów są szkodliwe. Możemy
tylko dodawać psiakom do produktów, które bedą jadły niewielkie ilości soli.
* kasze
- są niezwykle ciężkostrawne dla
mopsików, a przez to bardzo długo zalegają w żołądku
* rośliny strączkowe
- dla buldogów (i nie tylko) są
bardzo ciężkostrawne. Dlatego nigdy psom ich nei podaję.
* świeże pieczywo
- dla psów jest niewskazane ze
względu na złe trawienie i zaleganie w żołądku. Ale np. suche bułki są jak
najbardziej wskazane.
* ziemniaki
- jesli podajemy to w malutkich
ilościach i rozgniecione na miazgę. Ogólnie to warzywo jest zle trawione
przez nasze czworonogi.
KOŚCI
Kości w diecie psa
raz w tygodniu pies może dostać dużą, surową lub zaparzoną kość cielęcą albo
wołową. Zjedzenie zbyt dużej ilości kości może spowodować
zaparcie, zatkanie jelit, a nawet skręt żołądka .
* nie należy karmić psa kośćmi wieprzowymi, gdyż są one bardzo twarde i nie
strawione mogą zatykać i ranić jelita. Nie wolno podawać psom długich
kości z kurczaka (z nóg i skrzydeł), gdyż rozpadają się one pod wpływem
gryzienia na ostre igły, mogące przedziurawić jelita. Kości mają małą
wartość odżywczą i bywają przyczyną chorób psa takich jak np. zaparcia,
zatkania lub zranienia jelit, skręt żołądka -można je ewentualnie podawać
tylko zdrowym psom..
ŻYWIENIE PSÓW
CHORYCH
Żywienie psa z zaburzeniami
pokarmowymi. Wymioty i biegunka mogą być spowodowane zaburzeniami
pokarmowymi lub schorzeniami innych narządów np. wątroby, nerek, macicy u
suk, dlatego w przypadku wystąpienia wymiotów lub biegunki zawsze wskazany
jest kontakt z wetem. Przedstawione poniżej informacje mogą być przydatne w
sytuacjach, gdy szybki kontakt z lekarzem weterynarii nie jest możliwy.
Podstawową dietą, dla psa z zaburzeniami
pokarmowymi (wymioty, rozwolnienie, biegunka), jest dieta mięsno - ryżowa,
składająca się po połowie z chudego, gotowanego mięsa (np. kurczaka) i
kleiku ryżowego na wodzie.
Chude mięso jest łatwo przyswajalnym i bezpiecznym źródłem białka.
Kleik ryżowy ma działanie osłaniające , gojące na chory żołądek i jelita,
jest źródłem łatwo przyswajalnych węglowodanów , energii i hamuje
rozwolnienie normalizuje stolec.
Bardzo przydatnym środkiem, łagodzącym stany zapalne przewodu pokarmowego u
psa jest wywar z siemienia lnianego, który przygotowujemy w sposób
następujący:
* 3 łyżki siemienia zalewamy połową litra wody
* podgrzewamy do wrzenia
* parzymy 10 minut pod przykryciem.
* po wystudzeniu podajemy psu sam klej, bez ziaren.
Niektóre psy wypijają siemię dobrowolnie, innym trzeba je podawać łyżeczką
lub strzykawką. Jednej łyżeczce odpowiada strzykawka o pojemności 5 ml.
* siemię lniane możemy podawać strzykawką do kieszonki policzkowej,
wkładając koniec strzykawki między policzek a zęby, i powoli opróżniając
strzykawkę w miarę połykania siemienia przez psa nie należy wlewać na siłę,
ani bezpośrednio do gardła aby nie spowodować zachłyśnięcia.
WYMIOTY
Wymioty u psa są często objawem podrażnienia - zapalenia żołądka.
Przyjmowanie pokarmu może wtedy drażnić żołądek i powodować kolejne wymioty,
dlatego konieczna jest 24 - godzinna głodówka. Chowamy jedzenie i
miskę z wodą.
Nie podajemy żadnych leków, bo pies prawdopodobnie i tak je zwymiotuje, więc
nie zadziałają, a poza tym leki mogą dodatkowo drażnić chory żołądek.
6-12 godzin od ostatnich wymiotów możemy rozpocząć podawanie psu wywaru z
siemienia lnianego w ilości od jednej do kilku łyżeczek, w zależności od
wielkości psa, co 1-2 godziny. Jeśli kilkukrotne podanie siemienia (w
czasie 3-6 godzin) nie wywołało wymiotów, możemy podawać psu także małą
ilość letniej wody z łyżeczki, strzykawki lub z podstawki od szklanki.
Małe ilości, letniej wody, podajemy co 1-2 godziny, duża ilość wypitej wody
lub zimna woda może podrażnić żołądek i spowodować wymioty. Jeśli
wymioty ustąpiły, pies przyjmuje siemię lniane i wodę, to, po 24 godzinnej
głodówce, możemy rozpocząć karmienie psa dietą mięsno - ryżową. Pokarm
podajemy kilka razy dziennie, w małej ilości; duża objętość pokarmu może
podrażnić żołądek i spowodować wymioty. Jeśli pies przyjmuje małe
ilości jedzenia, stopniowo zwiększamy dawkę pokarmu mięsa z ryżem, wracając
do zwykłej objętości pożywienia i częstości karmienia. Po tygodniu
diety mięsno - ryżowej stopniowo przechodzimy na normalne jedzenie.
UWAGA:
w razie powtarzających się wymiotów, konieczny jest kontakt z lekarzem
weterynarii.
BIEGUNKA
W przypadku biegunki można zastosować 24 - godzinną głodówkę, aby
odciążyć jelita, zostawiając psu tylko miskę z wodą.
Podstawowym lekiem na biegunkę jest dieta mięsno - ryżowa, którą należy
stosować przez 5-7 dni. Można podawać także suchary z ciasta
drożdżowego lub wysuszoną bułkę. W czasie biegunki nie wolno podawać
mleka, podrobów, konserw ani suchej karmy za wyjątkiem karm leczniczych
zaleconych przez lekarza weterynarii. UWAGA: Biegunka powtarzająca się
kilka razy dziennie lub trwająca dłużej niż 2 dni,
wymaga skontaktowania się z lekarzem weterynarii.
JAJKA I MLEKO
Jaja są źródłem pełnowartościowego białka i włąsnie dlatego mogą być stale w
psim menu. Żółtko jaja, oprócz pełnowartościowego białka, zawiera lipidy,
w tym niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, warunkujące zdrowy wygląd skóry i
odporność układu oddechowego. Żółtko można podawać na surowo,. Białko
surowe zawiera substancje niszczące witaminy z grupy B) dlatego lepiej ugotować
jajo na twardo, następnie zgnieść całe i łącznie ze skorupą podać psu do
zjedzenia. Skorupy z jaj są naturalnym
źródłem wapnia dla psa.
Mleko dajemy tylko maluszkom ponieważ
najczęściej psy w wieku ponad 2 miesiące, w sposób naturalny tracą zdolność
trawienia laktozy, czego objawem jest biegunka po spożyciu mleka.
WĘGLOWODANY
RYŻ
w postaci kleiku jest on łatwo przyswajalny przez organizm, ma działanie
osłaniające na przewód pokarmowy, zapobiega rozwolnieniu, natomiast nie powoduje
zaparcia. Jest szczególnie godny polecenia dla psów ze skłonnością do
niestrawności, biegunek, alergii pokarmowych.
Makaron
podajemy dobrze rozgotowany.
Chleb, bułki - podsuszone
Kasza jest ona trudniej trawiona niż ryż,
makaron, pieczywo i bywa przyczyną rozwolnienia. Lepiej z nich zrezygnować na
rzecz makaronu i ryzu.
Płatki zbożowe
podajemy na surowo lub zaparzone
Ziemniaki jeśli dajemy to tylko rozgotowane i
rozgniecione na puree aby pies mógł strawić skrobię ziemniaczaną n w nich
zawartą. Skrobia ziemniaczana tak jak ryż ma działanie osłaniające na jelita, .
Dieta ziemniaczana może być stosowana w przypadku schorzeń przewodu pokarmowego
np. biegunki. Co do większej ilości moczu po jedzeniu ryżu... jest to
normalne ponieważ ryz absorbuje dużą ilość wody przy gotowaniu . |